Zasnęłam na drugim odcinku i trwałam tak do czwartego. Przekombinowane to jakieś. Może i atrakcyjne wizualnie ale reszta nie porywa. Nie wiem czy wrócę do niego, nie zaciekawiła mnie ta historia.
Może czas był dla mnie nie ten. Zmęczenie na koniec dnia było silniejsze niż chęć oglądania. Nie wiem...tak czy siak jeszcze do serialu nie wróciłam. :)
Nawet wizualnie nie jest to zbyt atrakcyjne. Nudne to, męczące, często zatrzymywałem, myśląc, że nie mam nastroju na oglądanie. Włączałem lepszy film i nastrój wracał jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nieudany serial, nie da się ukryć. Paskudnym zabiegiem było też odwołanie się do arcydzieła, jakim był film Lot nad kukułczym gniazdem, przy oczywistym braku talentu, by w jakikolwiek sposób artystycznie z tym filmem korespondować.