nieprawda

A rozwiniesz swoją wypowiedź?? Czy "nieprawda" bo ja tak uważam i już?? Moja opinia jest taka a nie inna i Twoja opinia mi nie przeszkadza o ile nie atakujesz personalnie.

Poczatkowe sezony SOA były ok, natomiast kolejne to odcinanie kuponów i jedynym pomysłem na rozwiazanie problemów była ... kula w łeb.
Owszem wczesniej tez zabijali przeciwników, ale była do tego cała otoczka, fabuła wciagała. Pozniej jakiś problem to strzał i tyle.

Każdy serial kiedyś wyczerpuje swoją formułę, także poza kilkoma wyjątkami nie oglądam seriali rozpisanych na więcej niż 3, góra 4 sezony. I to samo było w przypadku SOA. ALE nic nie gra od pierwszego sezonu w MAYANS.

A ja obejrzałem całe SoA i na bieżąco oglądam Mayans...fajnie że oba seriale trzymają się na własnych nogach...Mayans ma swój klimat...do bohaterów w obu produkcjach musiałem się przyzwyczaić (w sensie na początku drugoplanowe postacie w gangu motocyklowym nie wyróżniali się tak żebym ich zapamiętam) wątek polityczny w Mayans leży ale wątki członków Mayans są przyjemne do śledzenia...ogólnie jak myślę o Mayans to nie myślę że jest to gorszy brat Synów Anarchii tylko jest to serial podążający własną drogą.