Oglądałem wiele filmów z jej udziałem i w każdym pokazała co potrafi. Jednakże, to co robi w filmie: Misery to deklasacja wszystkich innych ról aktorskich. Oglądałem ten film z otwartymi ustami. Bez niej ten film by nie wyszedł. Ostatni raz byłem pod takim wrażeniem oglądając Hopkinsa w Milczeniu Owiec. Kathy Bates to moim zdaniem najbardziej utalentowana aktorka ever i zapewne się ze mną nie zgodzicie, ale tak właśnie sądzę. 10/10
Ależ nie ma za co. :) A co do Kathy, dziś właśnie zamierzam obejrzeć Misery, bo dziś też skończę książkę. Czytałam ją dawno temu, chciałam sobie odświeżyć i jednocześnie obejrzeć film i porównać z ciekawości. Nigdy nie mam problemu z ekranizacjami i nie drażni mnie, jeśli fabuła filmu odbiega od książki. Czym tu się denerwować? Ot - książka to jedno, film drugie. Jak się człowiek nastawi odpowiednio, to obie rzeczy dostarczą rozrywki. :)
Pierwszy raz widziałem ją w Titanicu, gdy oglądałem Misery, to myślałem, skąd ją znam. A tu proszę. Świetna aktorka