To prawda. Teraz przymiotnikiem "piękna" szasta się na prawo i lewo, określając tym mianem co drugą kobietę, chociaż mało która naprawdę rzuca urodą na kolana. Tak jak piszesz, Shields jako nastolatka wyglądała bajecznie, choć i teraz , jako dojrzała kobieta, dobrze się prezentuje.

http://www.hissandpop.com/brooke-shields/brooke-shields-015.html

http://4.bp.blogspot.com/-1ny1flLopNI/TiWsSqxsKFI/AAAAAAAAAmM/mRFBQu71ot0/s1600/ Brooke+Shields+%25281%2529.jpg

żadna jej nie pobije

Rzeczywiście w dzisiejszych czasach to słowo straciło moc. Etykietowane są nim kobiety, które tak na prawde z pięknem nie mają nic wspólnego. Jeśli mianem 'pieknych' okreslac dziewczyny o calkiem przecietnej urodzie, jak nazwac wtedy kobiety takie jak Brook...
Swoją drogą już jak była w wieku wczesnoszkolnym emanowała urodą, którą przyćmiewa. Widać to doskonale w filmie "Slicznotka". Chyba nigdy nie widziałam tak eterycznej, wdzięcznej i malowniczej trzynastolatki.

Pięknie powiedziane! Poetycko i z uwielbieniem. Zgadzam się z opinią :)

Ta sama historia co Robem Lowe i Ally Sheedy. W mlodosci bozyszcza tlumow, a pozniej tylko drugorzedne rolki i seriale.
Pamietam, ze mialem kiedys niemiecki numer Bravo, ze zdjeciami Brooke Shields zaraz po premierze filmu "Sahara". Wygladala cudownie! Nie moglem sie napatrzec!
A pozniej wyrosla na roslego babo-chlopa... ;)