Jak go pierwszy raz obejrzalem to myslalem o nim przez caly wieczor.Jednym slowem klasyk.
To jeden z tych filmów gdzie potencjał nie został w pełni wyeksponowany, ale realizacja spełnia normy efektownego filmu gatunkowego.Verhoeven widać że czuł takie kino i efekt widzimy
Nie rozumiem w jakim celu robi się remaki w miarę młodych i co najciekawsze całkiem udanych filmów. Preguele, seguele, spin offy to rozumiem, ale powtórka. Pamięć absolutna ma już powiedzmy ponad 20 lat ale taki Sędzia Dreed zaledwie 16 i już remake. Moim zdaniem za nowe wersje filmów nie powinno się brać przez jakieś minimum 30 lat. To jest dokładnie tak jak gdybym za rok, dwa brał się za nową wersję Dnia niepodległości, Titanica, Armageddonu, czy Matrixsa.
Zgadzam się. Przyznam jednak że zaraz za nim, a może nawet na równi cenię Nagi instynkt, potem RoboCop, a następnie reszta, Człowiek widmo, Żołnierzy kosmosu, Ciało i krew, Showgirls itd.