PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=794178}
4,9 2 701
ocen
4,9 10 1 2701
Czego życzy sobie kobieta
powrót do forum filmu Czego życzy sobie kobieta

Pytanie moje tak jak w tytule: dlaczego film ma tak niską ocenę na portalu? Z czego to wynika, może mi ktoś wytłumaczy bo nie rozumiem:(

ocenił(a) film na 3
ladyfiume

Bo jest nudny i źle zagrany, Sharon Stone jest zupełnie niewiarygodna w swojej roli i generalnie ledwo powstrzymałem się od wyjścia w trakcie seansu. Nie było śmiesznie i nie było strasznie, i nie było ciekawie.

wojtek37k

Podzielam twoje zdanie. Byłam dzisiaj i żałuję zmarnowanego czasu. Dobrze, że mam unlimited i przynajmniej pieniędzy mi nie żal. Sharon gra jakby myślała, że wciąż ma te 30 lat i nadrobi kiepską grę świetnym ciałem. Niestety wiek po niej widać a w roli nie wypada przekonująco. Sam pomysł na uczynienie bohaterką takiej historii kobietę 50 letnią jest kiepski. Totalnie nie wierzę, że kobieta w tym wieku może w ten sposób się zachowywać, tak żyć. Ta historia to materiał na opowieść o jakiejś trzydziestolatce, wtedy byłby zabawny, bo tak jest zwyczajnie żałośnie. A postać Senny... Cóż, dla mnie jest antypatyczna. Kobieta, która nie wie czego chce i której ma się ochotę dać w twarz i powiedzieć, żeby się ogarnęła,, a na koniec okazuje się, że po prostu potrzebowała odpowiedniego faceta.

Raven_86

moze po prostu nie zrozumiałas filmu, to własnie miało byc o kobiecie pogubionej, ktora dopiero na koniec zaczeła życ tak jak chciala, byanjniej ie przez sam fakt znalezionia faceta, a wczesniej była rozlazła, podporzadkowana matce,z silna ale troche toksyczna relacją, jak to okresliłas nawet antypatyczna, nawet jej facet mówił ze chciałby zakochac sie w kims innym. problem moze tkwi w tym,ze wszyscy oczekiwali romantycznej komedii z kobietką do 30tki, a tu ktos pokazał kobietę majacą 50 lat, która nadal nie mogła znalezc swojej drogi. młodym kobietom wyzej wymienione cechy uchodza bo są "urocze"- choc wg mnie sa wówczas rownie załosne w tym wszystkim , bo albo ktos jest nieogarniety albo nie, to kwestia osobowosci. fect jest wowczas nieszczelsiwym outsiderem niezaleznie od wieku. trudno uwierzyc, ze ktos wierzy,ze tylko nastolatki moga sie tak zachowywac,a inne kobiety nie i sa przez to niewiarygodne

anna_fas

Napisz ten komentarz po polsku, a nie po polskiemu to odpowiem. Na czytanie tego typu wypowiedzi szkoda mi czasu

ocenił(a) film na 4
wojtek37k

Dokładnie - naciągane sceny, kiepskie dialogi, tam gdzie ma być śmiesznie wcale śmiesznie nie jest bo jest żenująco. Sharon Stone nie przekonuje, jej bohaterka zachowuje się jak rozchwiana emocjonalnie nastolatka.

katads

moze po prostu nie zrozumiałas filmu, to własnie miało byc o kobiecie pogubionej, ktora dopiero na koniec zaczeła życ tak jak chciala, byanjniej ie przez sam fakt znalezionia faceta, a wczesniej była rozlazła, podporzadkowana matce,z silna ale troche toksyczna relacją, jak to okresliłas nawet antypatyczna, nawet jej facet mówił ze chciałby zakochac sie w kims innym. problem moze tkwi w tym,ze wszyscy oczekiwali romantycznej komedii z kobietką do 30tki, a tu ktos pokazał kobietę majacą 50 lat, która nadal nie mogła znalezc swojej drogi. młodym kobietom wyzej wymienione cechy uchodza bo są "urocze"- choc wg mnie sa wówczas rownie załosne w tym wszystkim , bo albo ktos jest nieogarniety albo nie, to kwestia osobowosci. fect jest wowczas nieszczelsiwym outsiderem niezaleznie od wieku. trudno uwierzyc, ze ktos wierzy,ze tylko nastolatki moga sie tak zachowywac,a inne kobiety nie i sa przez to niewiarygodne

anna_fas

Nie spamuj

ocenił(a) film na 7
ladyfiume

Też nie rozumiem skąd tak niska ocena. Mnie ten film oglądało się rewelacyjnie! Chwilami zabawny, chwilami skłaniający do przemyśleń, postać grana przez Sharon (ludzie, ona ma 60 lat, a ciało którego niejedna 40-stka mogłaby pozazdrościć) wypada wiarygodnie i przekonująco. Może w Polsce ludzie w okolicach wieku głównej bohaterki tak nie żyją, ale za granicą to często spotykane przypadki (sama znam kilka osobiście). Dla mnie mocna 9, polecam! :)

Joanna_12

Zgadzam się z tym, że oceny są zaniżone, Film momentami zabawny, innymi wzruszający. Bardziej babski, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Sharon Stone zagrała rewelacyjnie rolę dojrzałej kobiety melodramatycznej.

ocenił(a) film na 6
anna_szczypta

Film z kategorii lekkich,łatwych i przyjemnych,gdzie rzeczywiście są elementy refleksji i pewnego wzruszenia.

ocenił(a) film na 6
Joanna_12

Można żartobliwie stwierdzić, że film ten optymistycznie przekonuje starsze panie, iż wciąż są młode a te młode, że na długo tą młodość zachowają. Każdej kobiecie życzmy takiej kondycji i sprawności jak niniejsza bohaterka.

ocenił(a) film na 2
ladyfiume

Pomijam ocenianie czy Stone jest ładna/brzydka/autentyczna czy jakaś tam.
Film nie posiada praktycznie fabuły. Bohaterowie przewijają się przez ekran niczym papierowe łódki w wannie, do której wskoczył trzylatek (ot, przypadek właścicielki sklepów odzieżowych, gdzie początkowo pracowała Senna). Pojawiają się przy okazji bohaterowie kompletnie przypadkowi (np. właścicielka sklepu z ubraniami, gdzie Senna kupuje matce płaszcz czy managerka sklepu Senny).
Ale powiedzmy, że niechlustwo fabularne jest małą przywarą przy całej armii stereotypów i powielanych koszmarów rodem z poradnika dla coacha.
I nie chodzi mi o bzdury pokroku: jeśli sobie czegoś życzę, to mam w sobie dziurę, a jeśli dziękuję za coś, to wypieram dziurę (wypowiedź przyjaciółki Senny jako scenka między urodzinami) - swoją drogą, po jaką cholerę te międzyscenki?
Chodzi o to, że 50 letnia kobieta MUSI mieć MĘŻA. Nie może być sama, nie może być szczęśliwa, nie może mieć faceta/partnera, cud boski, że nie było parcia na obowiązkowe dziecko (chociaż oczywiście u przyjaciółki dziecko się pojawia, ale jedyny problem z dzieckiem jest to, że zostawia się je ze striptizerką, bo trzeba przyjść na urodziny. ALE SERIO?!). No i wiadomo, że trzeba robić karierę. Jest trudna, ale jak będziesz walczyć (i mieć plecy, żeby ktoś obcy nagle Ci pożyczył 50 tys.) to na pewno osiągniesz sukses i będziesz projektantką w Paryżu. WUT?!
Pomijam gnioty typu wszyscy jadą nagle do Paryża (swoją drogą gdzie się podział Adam?) czy przyjechałem z Bostonu - mieszkam w LA - wracam do Bostonu - wracam do LA. Wątek matki z rakiem, która próbuje żartować z sytuacji, że zawsze chciała mieć sterczące i nie, nie dlatego karmiła z piersi, po czym nagle pojawia się dostawca jedzenia.
mogłabym wymieniać dużo...
postaci są płytkie, bo fabuła poszarpana. żarty raczej słabawe, a szaleństwo i niestandardowość przejawia się w oświadczynach pierścionkiem z automatu. Bosz! jakie to romantyczne!
I bynajmniej - uwielbiam cheesy romantic comedies! Pomijam klasykę jak You've got mail czy Pretty Woman. Mówię nawet o takich gniotkach jak Cate i Leopold czy Igraszki losu (że sięgnę akurat do Backinsale).
Zobacz Tully (akurat nie komedia, ale też tematyka "kobieca"). Zobacz nawet francuskie filmy (np. Sztuka kłamania) - że sięgnę do ostatnich. To są filmy z pewnym przesłaniem, wartością i humorem (nawet, jeśli momentami do przesady).
Ten film jest naprawdę po prostu zły na wielu poziomach - od muzyki, przez aktorstwo, fabułę, przekaz itd.

ladyfiume

Na imdb.com tak samo słabo - 5,2 więc pewnie dlatego, że jest beznadziejny ;)

ocenił(a) film na 1
ladyfiume

Ponieważ nie było fabuły, a film był tak nielogiczny że wyszliśmy po 30 min.

ladyfiume

No cóż. Ludzie mają już dość tych pseudokomedi romantycznych mające spełniać marzenia 50-latek które jeszcze nie dawno były dumne mówiąc, że żaden facet na nich nie zasługuje...
Zbyt powtarzalny scenariusz i adresowany do pań które nie specjalnie wchodzą na tego typu strony i oceniają.

ladyfiume

Już tłumaczę. Niska ocena wynika na ogół z tego, że film jest kiepski.

ladyfiume

Bo niektórym się podobał, innym nie. WOW

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones