Jak na tak mały budżet to film całkiem udany. Caine standardowo, tj. dobrze, a poza tym jego przyjaciele - nie myślący o gaży ale o zabawie w filmie Caine'a (bo on był producentem) - Ian Holm, Bob Hoskins, ALun Armstrong, Bobby Short i in. Kino akcji po brytyjsku.
bo jest po prostu słaby. zachęcony waszymi pochlebstwami nt tego filmu obejrzałem go. i zupełnie nie rozumiem co się tu może podobać na tyle by mu dać więcej jak 5. Ja daje jeszcze mniej bo cenię Caina i mimo wszystko wymagam od niego czegoś innego.
Masz rację, Caine nakręcił sobie laurkę - świetnie się bije, czuły kochanek, miłośnik jazzu, szpieg, nooo, istny Bond, James Bond itp. - od której mdli. Poza tym film nudny.