... w historii kina!
Zawsze będę to powtarzał....
On : " Wcale nie musiałem zawierać małżeństwa, żeby mieć kiepski seks!"
Ona : " A ja musiałam...." ( szach mat!)
On : ... w odpowiedzi policzkuje ją, "a co" ?!
ps. Cytat niedokładny - z pamięci.
W tym filmie co chwila padają najlepsze Dialogi w historii kina, niczym w ''Pulp Fiction''
Taki edit po latach...
Zapomniałem nadmienić, że to dialog pomiędzy nienawidzącym żony mężem, próbującym ją po raz kolejny poniżyć, a żoną, która jest delikatna, spolegliwa i próbuje jakoś małżeństwo ratować, jednakże od czasu do czasu reagującej na jego podłości. Dopiero wiedząc to, można docenić subtelność tej riposty...
Cytat dobry, ale jeden z najlepszych w historii kina to moim zdaniem zdecydowanie przesada :)
Niestety nie załapałeś... Ona tak powiedziała, ponieważ wcześniej była w zakonie i nie miała żadnego seksu, więc musiała wyjść za mąż, żeby mieć jakikolwiek seks :)